Filmowe plenery w Polsce, czyli gdzie pojechać, by poczuć się jak w filmie

Ile razy oglądając film, zastanawiasz się, gdzie były kręcone poszczególne sceny? Co, jeśli powiemy ci, że możesz tam pojechać? Przedstawiamy filmowe plenery w Polsce!
„Nigdy w życiu!”, 2004
Która z pań nie przeżywała wraz z Judytą jej życiowych problemów i perypetii miłosnych! Mocnym akcentem w filmie i w życiu Judyty jest budowa jej wymarzonego domu. Sielska zieleń i równinne krajobrazy… Gdzie stoi drewniany dom Judyty? Jest to mała wioska na Mazowszu, Goławice koło Pomiechówka. Miejsce, w którym z pewnością można się rozmarzyć. Mało tego! Firmy budowlane zachęcają, by postawić tam własny drewniany domek, może znajdzie się dla Was wolna działka w tym magicznym filmowym plenerze?
„Seksmisja”, 1984
Kultowe dzieło Juliusza Machulskiego. Choć filmowe plenery „Seksmisji” nie wydają się zbyt barwne, skrywają jedną ciekawostkę. Część scen filmu kręcona była w Kopalni Soli Wieliczka! To muzeum pod ziemią pomogło osiągnąć efekt tajemniczego laboratorium, które jest zasadniczą scenerią filmu. Jeśli dotąd nie mieliście okazji zwiedzić kopalni, niech będzie to dla was dodatkowym powodem, by to zrobić!
„Ranczo”, 2006-2016
Cokolwiek by nie sądzić o tej produkcji, na było współcześnie drugiego takiego serialu o polskiej wsi, pełnego trafnych społecznych karykatur. Wielu z nas poczuło być może nawet sympatię do urokliwego w swoich niedoskonałościach miasteczka Wilkowyje i pewną więź z jego filmowymi mieszkańcami. Gdzie na mapie znajdziemy filmowe plenery „Rancza”? W przeważającej większości serial został nagrany we wsi Jeruzal w powiecie mińskim. Odwiedzając miejscowość znajdziemy wszystkie najbardziej charakterystyczne miejsca z ekranu. Można przysiąść na kultowej ławeczce pod sklepem u Więcławskiej, a może nawet skosztować sławetnego Mamrota.
„Vinci”, 2004
Ponownie film Juliusza Machulskiego, powtarzany w telewizji co roku w okolicach Gwiazdki, uzyskał już chyba miano klasyka. Niewątpliwie ponadczasowy z filmowymi plenerami nagrywanymi głównie w Krakowie. Miasto jest tam dość ważnym świadkiem wydarzeń i nie da się przeoczyć jego malowniczych elementów. Przykładowo, miejscem spotkań Juliana i młodej artystki jest Plac Matejki, a na partyjkę szachów, jak w ostatniej scenie filmu, wciąż można udać się nad Wisłę obok Wawelu.
„Dlaczego nie!”, 2007
Jedna z wielu polskich komedii romantycznych, niektórzy powiedzieliby pewnie — przeciętna. Jednak taką ucieczkę ze Stolicy na łono przyrody, jakiej doświadczają filmowi bohaterowie, chciałby czasem zafundować sobie każdy, mieszkający na co dzień w dużym mieście. Filmowe plenery „Dlaczego nie!” umiejscowione są na Suwalszczyźnie. Dokładnie w Błaskowiźnie, Maciej Zakościelny pokonywał wpław jezioro Hańcza, tam też filmowi Małgosia i Jan przeżywają swój krótki romans.