Komary – jak je odstraszyć

Metody naturalne

Żeby z czymś walczyć, trzeba to najpierw dobrze poznać. Tak więcej np. komary bardzo lubią różne intensywne zapachy, takie jak perfumy, dezodoranty czy mgiełki zapachowe. Dobrym pomysłem jest więc rezygnacja z takich rzeczy, kiedy udajesz się w plener i postawienie na kosmetyki naturalne. Im mocniejsza woń, tym więcej komarów bowiem będziesz wabić.

Inny nieinwazyjny sposób na walkę z komarami to regularne zażywanie witaminy B12, której te szkodniki zwyczajnie nie znoszą. Możesz ją brać codziennie bez ryzyka przedawkowania, a jedyna konsekwencja to fakt, że Twój pot będzie nieco nieprzyjemniejszy. Co więcej, komary w równym stopniu, jak za witaminą B12, nie przepadają również za zapachem wanilii. Nie zaszkodzi więc skropić sobie nadgarstki naturalnym ekstraktem, żeby je od siebie odstraszyć!

Jak odstraszyć komary – ciężka amunicja

Jeżeli domowe i naturalne sposoby nic nie dają, a irytujące bzyczenie nadal towarzyszy Ci w domu, jak i na wyjazdach, czas sięgnąć po poważniejsze środki. Niestety, musisz bardzo smakować komarom, więc nie zostaje Ci nic innego, jak wycieczka do apteki lub drogerii. Znajdziesz tam wiele specjalnych specyfików, które pomogą Ci się uchronić przed niekontrolowanym upustem Twojej krwi.

Do domu świetnie sprawdzą wszelkiego rodzaju sztyfty, które możesz podłączyć do kontaktu. Mogą one z powodzeniem działać przez kilka dni i nie są szkodliwie dla zdrowia. Zagwarantują Ci przespaną noc i upragniony spokój.

Na wyjścia w plener proponujemy Ci z kolei specjalne mgiełki oraz kremy. Zapytaj o nie farmaceutę, aby polecił Ci najlepszy ze specyfików, który nie podrażni Twojej skóry. Z reguły wystarczy aplikacja takiego preparatu raz lub dwa razy w trakcie wyjścia. Kilka chwil opryskiwania a brak natrętnego bzyczenia koło ucha — bezcenny.

Postaw na zioła

Jeżeli nie masz apteki pod ręką albo wszystko jest już zamknięte, a stado komarów szturmuje Twój dom, sięgnij do domowego zielnika. Istnieje bowiem kilka ziół, których komary nie cierpią nade wszystko. Jednym z nich jest rozmaryn, mięta pieprzowa, lawenda, bazylia czy tymianek. Najlepiej sprawdzą się w postaci olejków eterycznych, ale rozwieszenie specjalnych saszetek z tymi ziołami w mieszkaniu, też nie jest złym pomysłem. Ważne, żeby było skutecznie.